Szczęśliwi Ci, którzy mogli wyjechać na całą, niezwykle długą, tegoroczną majówkę. My część z niej spędziliśmy w Trójmieście, ale to też dało nam mnóstwo szczęścia :-). Żuławy. Dla mnie kraina dziecinnych wakacji na wsi. Planowaliśmy wybrać się na nie od dawna, ale jakoś nigdy nie było czasu, bo zawsze dalsze cele wygrywały. W tą słoneczną niedzielę postanowiliśmy to zmienić, a szlak wytyczony skrzynką "Szlakiem domów podcieniowych" był do tego świetną okazją. Koszwały, Osice, Trutnowy, Steblewo. Wiosna na polach, mnóstwo zieleni, rzepak kwitł na żółto i było nam dobrze i radośnie. Zapewne, gdy przyjdzie jesień odwiedzimy te dalsze Żuławy - tam gdzie Wisła łączy się z Nogatem, jest Piekło, ale bez diabłów, a w gęstwinach Lasu Mątawskiego mieszka 12 Apostołów.
0 Comments
Jak zmierzyć rozstaw szyn? Co widzi motorniczy? Do czego jest sznurek pod sufitem w starym tramwaju i na czym wisiała dawna trakcja (no wiadomo że na rozetach) :-). Tego wszystkiego dowiadywaliśmy się rozwiązując wspólnie z Anką kolejne zadania. Następna gra miejska za nami. Fajna sobota, choć deszczowy poranek zupełnie tego nie zapowiadał. I jeszcze jedno WYGRALIŚMY nagrodę !!! :-)). Zakończyła się nasza podróż do Azji. Podróż pełna zachwytów i rozczarowań, piękna i brzydoty. Podróż, która spełniła marzenia o zobaczeniu najwyższych gór świata i która pokazała, że ludzie potrafią żyć w sposób zupełnie różny od naszego. Obce kraje i religie. Czuliśmy się tam czasem obco a czasem, zwłaszcza w górach, jak w domu. Wiemy jedno - było warto :-). Więcej o tym, co zobaczyliśmy przeczytacie w zakładce PODRÓŻE. |
Archiwum
July 2016
|