W zasadzie do końca nie wiedzieliśmy, czy gdzieś uda nam się na długi weekend czerwcowy pojechać, ale los sprawił, że w czwartek późnym popołudniem jednak wyruszyliśmy w trasę. Najpierw pojechaliśmy na Jurę. Ze względu na Euro wszędzie było pusto (dziwne bo pogoda i czas służył wyjazdom). Powspinaliśmy się w Rzędkowicach, w Podlesicach na Aptece, gdzie jest dużo nowych dróg o różnych trudnościach (nawet można pokombinować na 2 wyciągi) oraz w Mirowie na Turnii Kukuczki (również powstało tam mnóstwo, nowych, obitych dróg). W tym czasie w Podlesicach odbywał się też VI Ogólnopolski Zlot Opencachingu, gdzie poznaliśmy cache'ową gromadę i wspólnie biesiadowaliśmy przy ognisku (a także uczestniczyliśmy w Gali Rozdania Gwiazdek). W poniedziałek zaczęło padać, a nam się nie chciało wracąc do domu, więc odwiedziliśmy jeszcze Ciechocinek (dowiedzieliśmy się, czym sa fajfy i poczuliśmy się staro pijąc na śniadanie kawę, a nie piwo, jak kuracjusze) i Toruń - znaleźliśmy kilka skrzynek i zjedliśmy obiad w pierogarni Stary Toruń, którą polecamy!
0 Comments
Leave a Reply. |
Archiwum
July 2016
|