W sobotę 23 marca w gdańskich lasach odbyła się kolejna edycja imprezy na orientację Pierwiosnki. Trasa była umiejscowiona przy plaży na Stogach. My już po raz kolejny w niej uczestniczyliśmy. Tym razem poszliśmy trochę na łatwiznę wybierając trasę TP ze względu na obecny stan, poza tym TO nas trochę przeraża ;-). Zmieściliśmy się w czasie i mieliśmy prawie 100% trafność (tylko jeden PS), do tego była piękna (prawie wiosenna) pogoda - także dzień należy zaliczyć do udanych.
0 Comments
Po raz kolejny zawitaliśmy w Góry Stołowe, do naszej ulubionej Pasterki. Tym razem za sprawą zimowej edycji Pasterskich Aniołów. Pokazy slajdów, koncerty (Chwila Nieuwagi i Dom o Zielonych Progach), mnóstwo śpiewu przy gitarach, miliony rozmów i biegówki - to wszystko czekało na nas na tym końcu świata. Pogoda może nie specjalnie nas przywitała, ale na brak śniegu na pewno nie mogliśmy narzekać. Zresztą poczytajcie sami - tutaj. Po raz kolejny rozpoczęła się edycja z cyklu Grand Prix Gdyni w Biegach Ulicznych. Do zdobycia 4 medale, które wszystkie razem, złożone stworzą jedyny w swoim rodzaju wielki medal. Pierwszy bieg już za nami (a w sumie ze Kubą, który reprezentował dzielnie rodzinę). Kolejne zmagania w maju, czerwcu i listopadzie. Impreza jest świetna. Za każdym razem liczba startujących jest coraz większa, co znaczy, że zapaleńców przybywa i 10 km już mało komu jest straszne. Widać też po gronie naszych znajomych, gdyż tym razem ekipa była znacznie większa ;-)). Gratulacje dla śmiałków ;-)). Wejherowo znów rozbłysło światełkami! Mróz szczypał w uszy. Białym, znanym nam zupełnie z innych okoliczności, samochodem przyjechał św. Mikołaj. Dzieciaki wesoło biegały po rynku, grała świąteczna muzyka a nam patrzącym na to wszystko było fajnie. Było i ciągle jest bo już niedługo przyjdą Święta :-) Znów w zielonym domku na końcu świata, znów przy tańcach, muzyce i opatach, znów z łażeniem po górach i lasach. Znów fajnie skończyło się lato. Poczytajcie. Od naszego ślubu jutro mija miesiąc i może dlatego w końcu się zmobilizowaliśmy, by wrzucić kilka zdjęć z tej ważnej dla nas podróży (w końcu to wielki krok naprzód!). Wyjazd może nie był mocno górski i nie miał napiętego grafiku, ale za to odpoczęliśmy jak nigdy! No i mnóstwo razy byliśmy w Piano ;-). A więcej zobaczycie tutaj. Opowiadacze Historii - brzmi fajnie, prawda? To ekipa ludzi, którzy organizują bardzo fajne wycieczki po gdańskich zakamarkach. Kiedyś mieliśmy uczestniczyć w kajakowej imprezie przez nich robionej, ale plany potoczyły się inaczej. Tym razem się jednak udało. W minioną sobotę zwiedzaliśmy (wraz z wieloma innymi osobami)zespoł dawnego szpitala przy ul. Kieturakisa, w tym również zabytkowy dworek Uphagena. Szpital jest nieczynny od dłuższego czasu, a budynek niestety popadł w ruinę. Szkoda, bo wnętrza naprawdę robią wrażenie (chociaż w tej chwili to głównie odpadająca wszędzie farba i dziury w ścianach). Budynek jest swoistym labiryntem korytarzy, gdzie faktycznie można się pogubić, ale dzięki temu też odnaleźć ciekawe rzeczy. Gdyby ktoś był w przyszłości zainteresowany wycieczkami Opowiadaczy - można ich znaleźć na facebooku. Czasami nawet w środku tygodnia warto się wybrać na gdańską Starówkę i poszukać czegoś ciekawego. O "Koncercie na wstążki" czytaliśmy już jakiś czas temu, ale jakoś nie było czasu by zobaczyć, co to właściwie jest. Środa - słońce i duży wiatr - idealna pogoda na obserwację instalacji Jerzego Janiszewskiego. Na skwerku przy Wielkim Młynie mnóstwo ludzi i milion kolorowych wstążek, któe pod wpływem wiatru "biegają" w powietrzu. Wygląda to tak niesamowicie, że chciałoby się stać w miejscu, słuchać i obserwować. Jeśli nie macie pomysłu na spacer - koniecznie się tam wybierzcie. Jeszcze do 30 września można podziwiać to "zjawisko".
Po raz kolejny grupa pod kryptonimem "Opiekunowie Królika Edwarda" z samym Edwardem na czele wzięła udział w grze miejskiej. Tym razem postanowiliśmy zostać tajnymi foto-agentami. Portal zwalcznude.pl oraz firma Olympus naprawdę się postarali - gra była fantastyczna! Najpierw odbyło się ściśle tajne szkolenie w piwnicach Hotelu Hanza, na którym dostaliśmy aparaty Olympusa i pokazali nam jak się nimi obsługiwać, a później w 5 miejscach w Gdańsku czekały na nas zadania (sprawnościowe, test na inteligencję, zadania fotograficzne i takie na wyobraźnię). Gra była warta przysłowiowej świeczki, gdyż główną nagrodą był aparat fotograficzny, weekend w Pałacu Hanza i bardzo fajne gry. Dodatkowo każda drużyna przygotowywała fotoreportaż, który po całej serii gier (w sumie 6 w całej Polsce) będzie też brał udział w konkursie. Bawiliśmy się świetnie, a do tego - wygraliśmy! Jeśli ktoś z Was mieszka w Warszawie, albo będzie tam 4 sierpnia polecamy grę "W obronie Historii" - ci sami organizatorzy, więc na pewno będzie bardzo dobrze wszystko przygotowane! Piewsze Pasterskie Anioły przyniosły mnóstwo świetnej muzyki, czasem łagodnej a czasem wcale nie. Dały możliwość spoktania starych znajomych i poznania nowych. Przypomniały że cały dzień przegadany przy stole może być równie fajny jak ten przechodzony po górach :-). Prawie trzy dni spokoju, pięknej pogody i cudnie rozleniwione radości. Dziękujemy tym co mieli pomysł na festiwal i nie bali się go zrealizować a anioły nad Pasterką niech fruwają uważając oczywiście na skrzydlatą krowę :-). O festiwalu poczytać możecie tutaj |
Archiwum
July 2016
|