W sumie nie do końca wiedzieliśmy jak to ma wyglądać, ale skoro ma coś wspólnego ze skrzynkami - to idziemy! Było fenomenalnie. Zebrała się spora ekipa cache'owców z Trójmiasta i okolic i razem poszukiwaliśmy skarbów. Oprócz gry InO, było poszukiwanie kwiatu paproci, tańce przy ogniu, runiczne lampiny, drzewa mające oczy i mnóstwo innych niespodzianek! Za rok idziemy na pewno!
0 Comments
Popołudnie, gorąco, pełno ludzi, głośno... co z tym zrobić? Znaleźć sobie jaskinie :-). Niedaleko, tuż za rogiem, w prastarych lasach wokół Połchowa jest taka jedna. Nieduża, przytulna, w sam raz dwuosobowa, z niewielką ilością pająków, dwoma wejściami... i skrzynką w sąsiedztwie :-). Poprostu jaskinia idealna :-). A to wszystko w piękną, słoneczną, gdańską sobotę. Tak sobie myślimy że miasto wogóle nie musi być nudne. Wystarczy tylko wyjść z domu i rozejżeć się wokoło, wypatrzy się ciekawe miejsca i ludzi którzy robią coś do czego warto się przyłączyć. Pisanie marzeń na balonach :-) i wysyłanie ich potem w niebo. Każdy mówi "mam mnóstwo marzeń" ale jakich ? hmm. A wystarczy wziąść pisak do ręki, objąć balon żeby nie uciekał, i wszystko o czym marzymy nabiera realności... no może z wyjątkiem żyrafy :-) ona wg Hani była zupełnie nierealna choć ja mam swoje zdanie :-). No i na deser gdańskie skrzynki, niełatwe bo trzeba do nich dopłynąć więc co ? kajak? poukrywane w sekretnych miejscach. A to w sterze Sołdka a to w zatopionej łodzi na Dolnym Mieście... miasto jest fajne. Wystarczy wyjść z domu :-) |
Archiwum
July 2016
|